Ogłoszenie

Forum nieaktywne.

...ale może kogoś zainteresuje autorski blog jego twórcy: http://powidokisolipsysty.blogspot.com/

O co tu chodzi, czyli jak wytłumaczyć niewytłumaczalne. Wejdź, jeśli chcesz głębiej poznać (propagandę) forum. Uwaga! Silnie uzależnia!

Użytkowników prosi się o codzienne klikanie w toplisty (kliknij tutaj, aby zagłosować na wszystkie).

Wstępny nabór na mistrza (mistrzów?) gry!

#1 2012-02-18 21:51:06

 Mortal One

Administrator | Krewny i znajomy Królisia

25527614
Zarejestrowany: 2011-08-31
Posty: 458
WWW

Wirydarz

Wirydarz mieści się pomiędzy Kręgiem Zgromadzenia a piątym pierścieniem zabudowań klasztoru. Panują tutaj nienaturalne wręcz cisza i spokój, częściowo spowodowane położeniem tego miejsca, a częściowo - miejscową klauzurą, która kategorycznie zakazuje hałaśliwego zachowania, rozlewu krwi i wszelkiego handlu w obrębie klasztoru. Ogród jest niezwykle zadbany - rośliny rosną tutaj w pedantycznym wręcz porządku - ale brak w nim drzew owocowych i grządek z kapustą, ziemniakami czy marchewką - wszelkie warzywa i owoce sieje się na polach i w sadach, gdyż choć miejsce to ma służyć rozmyślaniom, to bynajmniej nie o jedzeniu. Stoi tu jeszcze kilka drewnianych ław, chowanych zwykle na czas deszczu, zaś między smukłymi drzewami i krzewami (wśród których dominują te charakterystyczne dla regionu Dorzecza, jak chociażby wierzby i lipy) wiodą wąskie żwirowane ścieżki. Od strony piątego kręgu znajduje się niewielki, dwukondygnacyjny krużganek; najwyższe okazy tutejszej flory dwukrotnie go przewyższają.

Pod murem stoi też niewielki lawaterz, służący głównie od obmywania rąk. Woda tryska w nim z kielichów marmurowych kwiatów, co ma zapewne symbolizować potęgę natury, tak istotną w nauczaniu świętego Pelerta, który wszak rzekł kiedyś: "Ci, co nie zważają na siły natury, nie szanują jej bądź siłą wyrywają jej plony, nigdy nie dostąpią łaski życia w Niebie, bowiem nie szanując słabszych, sami nie są godni tego z ręki Pana. Ci zaś, co nie bronią się przed podobnym obrządkiem, tedy baczą na przyrodę, na wszystek roślinę i zwierzę, a także i na to, co nie kroczy i nie rośnie, ale również bierze udział w cudzie życia - ci zostaną wynagrodzeni tako słodko, jak słodki jest nektar spływający z polnych kwiatów". Napis ten wyryto na cokole lawaterza.


Dura lex, sed lex.

Na imię mi Śmiertelnik, bo jest nas wielu.

Offline

 

Copyright © 2012 Śmiertelna Opowieść

Reklama | Misja forum | Kontakt | Prawa autorskie | Współpraca | Inspiracje | Poprawność językowa | Prywatność | Administracja | PBF?

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.deaf-co.pun.pl www.gameovertribe.pun.pl www.golddragony.pun.pl www.janeausten.pun.pl www.supastrikas.pun.pl