Ogłoszenie

Forum nieaktywne.

...ale może kogoś zainteresuje autorski blog jego twórcy: http://powidokisolipsysty.blogspot.com/

O co tu chodzi, czyli jak wytłumaczyć niewytłumaczalne. Wejdź, jeśli chcesz głębiej poznać (propagandę) forum. Uwaga! Silnie uzależnia!

Użytkowników prosi się o codzienne klikanie w toplisty (kliknij tutaj, aby zagłosować na wszystkie).

Wstępny nabór na mistrza (mistrzów?) gry!

#1 2012-02-25 16:14:15

 Mortal One

Administrator | Krewny i znajomy Królisia

25527614
Zarejestrowany: 2011-08-31
Posty: 458
WWW

Port rzeczny

Ponieważ Portac leży nad rzeką, zgodnie z obowiązującym prawem było zobligowane do wybudowania własnego portu. I choć z owej obligacji wywiązało się od zaraz, efekty mogą pozostawiać wiele do życzenia - port stanowi zlepek bezładnych ruder, otoczonych murem z rudy darniowej, i kilka pomostów, przy których cumują łodzie. Całą okolicę wiecznie zasnuwa dym, wydobywający się z kominów owych ruder - zamieszkiwanych głównie przez żeglarzy i rybaków, ponurych, odizolowanych od reszty świata. Nad tym wszystkim góruje wielki żuraw, używany do przeładunku towaru. Pod nim mieści się karczma - "Pod Żurawiem". Jest ona jednak równie nieprzyjemna, co jej podła okolica; trzeba tam uważać, by nie skończyć z nożem pod żebrami, jako że gości ona głównie marynarzy, chcących upić się jak najszybciej, nim wyruszą w dalszą drogę, w dół Iresu. Efektem takiego "szybkiego strzału" jest zwykle niepohamowana agresja - choć nawet bez wypitych mórz alkoholu są to nieciekawe typy, iście spod ciemnej gwiazdy wyjęte... Ktoś jednak musi pilnować tu porządku poza strażą miejską (choć i ta zagląda tu raz na czas, i to zwykle w cywilu, by napić się serwowanych tu szczyn). Ktoś musi - i ktoś taki jest. Mowa o kapitanacie portu, mieszczącym się w jedynym względnie czystym budynku, jaki jest w okolicy. Ma on dwie kondygnacje, na których rozmieszczono biura, a w jego podziemiach - skład, posiadający też osobne wejście z tyłu. To tu, w kapitanacie, rejestrują się wszelkie statki, które przepływają przez odcinek równoległy do nadbrzeża portu, tutaj też pobierane są myto i cła, z których port się utrzymuje. Poza tym obok składu, w strażniczej suterenie, jest też skromna cela więzienna, gdzie trafiają zazwyczaj stali bywalcy szynku "Pod Żurawiem", oponując zachrypniętym od alkoholu głosem. Ci nie wiedzą chyba, jakie mają szczęście - gdyby "zamieszkali" w kazamatach w centrum miasta, pod siedzibą straży, pozostałe im dni mogliby zliczyć na palcach jednej ręki. No, może tych podwojonych pod działaniem trunku...


Dura lex, sed lex.

Na imię mi Śmiertelnik, bo jest nas wielu.

Offline

 

Copyright © 2012 Śmiertelna Opowieść

Reklama | Misja forum | Kontakt | Prawa autorskie | Współpraca | Inspiracje | Poprawność językowa | Prywatność | Administracja | PBF?

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.predorio.pun.pl www.eeitp.pun.pl www.uwbinformatyka.pun.pl www.wilkimagiczne.pun.pl www.rastafari.pun.pl