Mortal One - 2012-04-21 00:39:37

Łaźnia jest pomieszczeniem ościennym dla kuchni, czerpie bowiem ciepło z tego samego paleniska, w którym mnisi przyrządzają swe potrawy. Cały fortel polega na tym, iże przedzielono je jedynie wąską blachą, przewodzącą ciepło na drugą stronę i podgrzewającą okrągłe kamienie, które - gdy polane zimną wodą - powodują powstawanie kłębów pary. Delektować się nią można z poziomu drewnianych ław, rozstawionych przy kamiennych ścianach, za wyjątkiem tej, w którą wstawiono grube dębowe drzwi, nieprzepuszczające ani krztyny ciepła. Dodatkową atrakcję stanowią brzozowe witki, które zahartowały skórę już niejednego Pelertyna. Pośrodku znajduje się też niewielki basen, wystarczający jednak, by zanurzyć się w nim po pas. Tutaj również zastosowano sprytne rozwiązanie: od łaziebnego pieca biegnie specjalny kanalik, wyżłobiony pod lekkim nachyleniem. Gdy do specjalnej niecki, w której zwykle trzyma się kamienie, wleje się wodę i gdy ta osiągnie odpowiednią temperaturę, to po pociągnięciu sznura, zwisającego obok z łukowatego sklepienia, zostanie zwolniona specjalna zapadnia, a woda powędruje kanalikiem do basenu, napełniając go. Opróżnienie następuje w równie łatwy sposób - wystarczy bowiem pociągnąć drugi taki sznur, zwisający po przeciwnej stronie izby, a cała jego zawartość trafi specjalnym otworem do szybu, sięgającego ponoć samych katakumb. Na podobnej zasadzie działają znajdujące się w sąsiednim pomieszczeniu latryny, również zalewane wodą, choć oczywiście już po załatwieniu właściwej potrzeby, a następnie, poprzez pociągnięcie drugiego sznura, opróżniane. Sprawia to, iż są one miejscem czystym i, co niezwykle rzadko zdarza się w ostatnim czasie, niemalże wolnym od zapachu ekskrementów. I ponieważ do toalet wchodzi się od zewnątrz, od podwórza pełnego trzody, kur i innego, niekoniecznie pięknie woniejącego zwierzyńca, czasem stanowią nawet dobrą alternatywę.

www.enaruto.pun.pl www.kwadraty2009.pun.pl www.megamen.pun.pl www.avacup.pun.pl www.nowe.pun.pl