Mortal One - 2012-02-29 19:51:02

Ogromne pole uprawne, od rzeki oddzielone szeroką groblą. Ponieważ leży tuż obok niej, jest niezwykle urodzajne, co roku przynosząc obfite plony Czarnogrodowi, pod którego jurysdykcję podpada. W porze ciepłej roi się od ludzkich mrówek, doglądających kolonii warzyw, zbóż, winorośli, chmielu i wszystkiego, co wyrośnie na tutejszej żyznej glebie. Noszą oni specjalne okrągłe kapelusze, "zapożyczone" od rolników ze Wschodu. Jednak nawet z nimi nie są wstanie wytrzymać skwaru, emitowanego latem przez Gwiazdę Dnia - stąd niewielkie parawany, rozstawione co kilkadziesiąt sążni, mające dawać choć chwilową ochłodę; mogą też korzystać z niewielkiej studni, usytuowanej w pobliżu grobli. Jednak uprawy to nie jedyne, czym zajmuje się na tych terenach. Wydzielona część polderu, ta mniej urodzajna, służy też jako pastwisko. Zwykle wśród traw bieleją owce, niczym chmury płynące po zielonych niebiosach; dogląda ich kilku parobków i psy pasterskie, mając też jednak baczenie na pozostały zwierzyniec, czyli krowy i kozy.

Do polderu dochodzi droga, ubita z biegiem lat przez wozy i zwierzęta pociągowe. Codziennie pokonują ją plutony chłopów, swoją "bazę wypadową" mając w Czarnogrodzie. Muszą pracować dużo, jeśli tylko chcą przetrwać - zwykle ledwie starcza im na wyżywienie rodzin, bowiem lwia część zbiorów idzie na pańszczyznę, niezwykle wysoką w grodzie Schwarzengeldów...

www.rastafari.pun.pl www.eeitp.pun.pl www.uwbinformatyka.pun.pl www.predorio.pun.pl www.bleachfrpg.pun.pl